Kawiarka – niestety kawa ma przed sobą niepewną przyszłość. Według raportów Międzynarodowej Organizacji Kawy do 2050 r. Połowa obszarów, na których obecnie uprawia się kawę, nie będzie do tego odpowiednia. Inne badania mówią „ogromne straty” i duże problemy, przed którymi stoi cały przemysł kawowy.
Zacznijmy od początku. Kawowce to wrażliwe rośliny, które potrzebują stałych temperatur (niezbyt ciepłych, niezbyt zimnych) i żyznych, najlepiej gleb wulkanicznych, które znajdują się co najmniej 1300 metrów nad poziomem morza. Wahania temperatury, opadów deszczu lub suszy są głównym wyzwaniem dla tej rośliny. Tymczasem zmieniający się klimat charakteryzuje się anomaliami, które mogą zniszczyć całe plantacje. Ostatnie badania wykazały, że nawet krótkotrwałe fale upałów mogą całkowicie zniszczyć kwitnienie drzew kawowych, a tym samym ich owocowanie. I bez owoców = bez nasion lub ziaren kawy. Kawiarka zasługuje na uwagę!
Ważne jest, aby młode rośliny miały znacznie gorsze zdolności regeneracyjne niż drzewa kawowe, które mają kilka lub kilka lat. Dzięki nowej plantacji wyjątkowo gorący dzień wystarczy, aby nie narodzić się ziaren kawy. Ponadto istnieje znany od lat problem, który nie został jeszcze rozwiązany: Hemileia Vastatrix lub rdza kawy. Jest to grzyb, który atakuje i niszczy liście drzew kawowych, a tym samym niszczy całą roślinę. Hemileia Vastatrix została wspomniana już w XIX wieku, ale zaledwie kilka lub kilkanaście lat temu była wielkości globalnej epidemii.